Coraz częściej w siłowniach, w klubach fitness czy choćby w domach osób prowadzących aktywny tryb życia można dostrzec piankowe wałki. Są różnej wielkości, różnią się miękkością czy kształtem, jednak służą do tego samego- do rozluźniania powięzi i mięśni. Wałek, o którym mowa to tak zwany roller, który przynosi ukojenie niejednej osobie, mimo że sama czynność rolowania nie należy do najprzyjemniejszych- zwłaszcza jeśli mięśnie są bardzo napięte. Warto jednak zauważyć, że rolowanie nie tylko poprawia samopoczucie, ale również pozytywnie wpływa na sprawność podczas treningu. Regularne i poprawne stosowanie rollera może zastąpić wizytę u fizjoterapeuty, gdy problem jest niewielki lub też pomóc w okresie oczekiwania na wizytę. Rolowanie mięśni można przeprowadzić:
• przed treningiem w celu zwiększenia mobilności w ciele,
• po treningu, by rozluźnić rozgrzane mięśnie i ułatwić ich rozciąganie,
• w dzień wolny od treningu, by wymasować i zregenerować mięśnie.
Szczególnie bolesne miejsca w ciele można potraktować małą piłeczką- np. tenisową. Pozwoli to na dokładniejsze dotarcie do najbardziej uciążliwych punktów- tzw. punktów spustowych. Jak widać, do rolowania mięśni nie potrzeba wiele. Roller jest doskonałym narzędziem zarówno dla profesjonalnych sportowców, tancerzy jak i dla osób początkujących, chcących poprawić swoją sprawność. Jedyną przeszkodą, w której należy odstawić wałek, są różnego rodzaju urazy. W innym przypadku rolowanie mięśni jest bezpieczne- oczywiście pod warunkiem, że jest wykonywane według zaleceń fizjoterapeuty czy trenera.